Zapach świeżo wypieczonego, wiejskiego chleba. Kromka z chrupiącą skórką, grubo posmarowana smalcem – to smak, który przywodzi na myśl rodzinne spotkania z dawnych lat. Gdy do takiej kanapki dodamy jeszcze kiszonego ogórka, mamy pełną kompozycję. W Wieliczce i jej okolicach do smalcu dodawano suszone śliwki węgierki oraz żurawinę. Warto spróbować bo wtedy smalec smakuje zupełni inaczej. Jest wilgotny z nutą słodkości. Dzięki żurawinie jest zdrowszy. Śliwki węgierki doskonale wpływają na trawienie.